Kaju i Kokot – Lania lotania lub jak kto woli Kajko i Kokosz – Szkoła latania, to prawdziwa klasyka rodzimego komiksu. Nie chodzi już tutaj o samą serię, którą powinien znać każdy, ale o tytuł, który był jednym z pierwszym pełnoprawnych wydanych albumów. Wydawnictwo Egmont pragnąć, zaskoczyć fanów czymś nietuzinkowym, postanowiło wydać ową klasykę w wersji „specjalnej” (Pyrlandzko Edycja).
Krótka historia
Zbójcerze pod przywództwem Krwawego Hegemona, cały czas planują zdobycie grodu kasztelana Mirmiła. Tym razem atak rozpoczął się od próby opanowania gospody, w celu złamania ducha obrońców. Ich plany jednak ponownie zostały pokrzyżowane przez Kaju i Kokota, którzy nie lubią, jak się im przeszkadza podczas spożywania strawy. Chytry plan Hegemon, po poniesionej porażce, zakłada namówienie kasztelana i jego dwójki towarzyszy do wyruszenia na Łysą Górę, gdzie czarownica ma nauczyć go latać. Pozbycie się w ten sposób przywódcy grodu, ma ułatwić jego zdobycie. Jak łatwo można się domyślić, nic jednak nie pójdzie zgodnie z planem.
Klasyka przez duże „K” w regionalnej formie
Kaju i Kokot – Lania lotania / Szkoła latania to jeden z najbardziej rozpoznawalnych albumów serii Kajko i Kokosz autorstwa Janusza Christa. Świetna rodzima opowieść fantasy, która od pokoleń dostarcza nie tylko solidnej porcji dynamicznej rozrywki z dużą dawką humoru, ale również pewnej wartościowej treści z przesłaniem, która ciągle jest aktualna.
Pyrlandzko Edycja jak sama nazwa wskazuje to tłumaczenie komiksu na gwarę poznańską. Kwestiami językowymi zajął się tutaj Juliusz Kubel, który z powodzeniem przetłumaczył na gwarę kilka innych znanych dzieł. Ze swoim zdaniem poradził on sobie doskonale, tworząc wydanie, w którym nie odczuwa się językowej sztuczności, a kolejne wyrażenia/słowa idealnie wpasowują się w klimat i treść albumu (nie ma tutaj uczucia, że tłumaczenie było robione na siłę).
Sięgając po album, trzeba jednak brać pod uwagę specyfikę języka regionalnego, który nie dla każdego będzie w pełni zrozumiały (szczególnie jeśli mowa o młodszych czytelnikach). Pozycję można więc traktować jako „regionalny” smaczek lub jako komiksową perełkę, która uzupełni domową kolekcję, w której jest już oryginalne wydanie.
Czysty kintop
Lania lotania to pozycja, po którą powinien sięgnąć zarówno każdy poznański fan komiksu, jak i ktoś pragnący uzupełnić swoją domową biblioteczkę o coś „nietuzinkowego i ciekawego”.
Dziękuję za udostępnienie komiksu do recenzji wydawnictwu Egmont.
Polecam:
OCENA:
Klasyczna komiksowa historia w nietuzinkowej formie językowej, która może zaciekawić nie tylko mieszkańców Poznania i okolic.