Jeśli chodzi o anime związane z muzyką, to przede wszystkim kojarzę tytuły skupiające się na idolach/idolkach. Jest to koncepcja charakterystyczna dla japońskiej popkultury. Dziś chciałbym jednak opowiedzieć wam o historii, w której muzyka odgrywa bardzo istotną rolę. Jest to jednak opowieść w zdecydowanie poważniejszym tonie niż wspomniane seriale o idolach. Tutaj słyszymy dźwięki muzyki klasycznej, która towarzyszy dojrzewającym nastolatkom i ich prywatnym problemom. Oto Blue Orchestra.
Anime stworzone na podstawie mangi autorstwa Makoto Akui koncentruje się na członkach prestiżowego szkolnego klubu tworzącego orkiestrę symfoniczną. Zanim jednak główni bohaterowie do niego dołączą, poznajemy ich osobiste historie. Często są one naznaczone tragedią np. zdradą ojca czy dyskryminacją koleżanki. Z początku nie możemy nawet być pewni, że do wspomnianego klubu dołączą, gdyż główny bohater Aono Hajime przez swojego ojca dał sobie spokój z muzyką a konkretnie ze skrzypcami. Jak się szybko przekonujemy, chłopak obdarzony jest niezwykłym talentem.
Coś jednak musi się wydarzyć, by napędzić fabułę do przodu. Tym elementem jest pojawienie się dziewczyny, która stawia pierwsze kroki w świecie muzyki klasycznej, niemiłosiernie fałszując. Jest nią Ritsuko Akine. Spotkanie dwójki bohaterów na zawsze zmienia ich życie, wyznaczając nowe ścieżki na przyszłość. Zderzenie dwóch przeciwieństw i silnych charakterów wnosi sporo humoru, ale przede wszystkim zaczyna odmieniać wspomniane postacie.
To właśnie ewolucja poszczególnych osób ich konfrontację z prywatnymi problemami stanowią siłę napędową Blue Orchestra. Te treści zostały według mnie napisane w świetnym stylu. Są bardzo wiarygodne, można się z nimi utożsamić i idealnie oddają zmagania nastolatków z nieśmiałością, wstydem niską samooceną i innymi kłopotami. Przy okazji mamy okazję wysłuchać przepięknych utworów muzyki klasycznej. W końcu drugim filarem tego anime jest właśnie muzyka, bez której bohaterowie nie mogliby żyć.
Anime można podzielić na dwie części. Pierwsza skupia się na powrocie Aono do grania na skrzypcach i akceptacji tego, że kocha skrzypce. Kolejna koncentruje się już na dołączeniu do szkolnego klubu. Obserwujemy treningi, występy, próby, odnalezienia muzycznej harmonii między uczniami. Wraz z pojawieniem się kolejnych bohaterów poznajemy ich historie i dramaty. Nie brakuje naprawdę wielkich niespodzianek, a animacja wciąga i nie nudzi choćby przez chwilę.
Sama animacja przedstawia się naprawdę pięknie. Jest płynna i kolorowa. W przypadku tego tytułu trzeba jednak wyróżnić muzykę. W żadnym z odcinków nie jest tak, że ścieżka dźwiękowa zagłusza nam bohaterów. Zawsze idealnie pasuje do danej sceny i świetnie podkreśla atmosferę. Czasem wzrusza, kiedy indziej dodaje energii, a nawet przyprawia o wielki uśmiech na twarzy widza. Mamy tu do czynienia z idealną harmonią dźwięku i obrazu co jest kolejnym powodem, by obejrzeć Blue Orchestra.
Przyznam szczerze, że za sprawą tego tytułu na nowo zapałałem miłością do muzyki klasycznej. Anime pokazuje bowiem jej piękno, siłę oraz inspiracje, jakie można z niej czerpać. Robi to w świetnym stylu, wbijając tę pouczającą, wzruszającą, ale także zabawną historię na wyższy poziom. Myślę, że seans Blue Orchestra może być również dla niejednego widza swego rodzaju terapią. Tytuł ten skłania nas bowiem do spojrzenia w lustro zderzenia się ze swoimi demonami i słabościami. Motywuje do tego, by zmienić w życiu coś na lepsze, bo nigdy nie jest na to za późno.
Źródło: YT Anime Kosei.
- Odcinki: 24
- Premiera: Wiosna 2023
- Studio: Nippon Animation
- Źródło: Manga
- Gatunek: Dramat, Muzyczny
- Wiek: 13+
Blue Orchestra sezon 1.
Ocena:
Blue Orchestra to jedno z najbardziej oryginalnych i poruszających muzycznych anime tego roku, obok którego nie można przejść obojętnie.