Kamasutra: Z krwi i kości – recenzja komiksu.

Kamasutra: Z krwi i kości - recenzja komiksu.

Zmysłowa i brutalna opowieść o wojnie, zdradzie, zemście, miłości i władzy, która ma rozpalić umysł czytelnika. Taki w swoich założeniach jest album Kamasutra: Z krwi i kości, który pojawił się w ofercie wydawnictwa Lost in Time. Czy tak jest naprawdę? Pora się o tym przekonać.

Fabuła komiksu przenosi nas do indyjskiej dżungli, gdzie absolutną władzę sprawuje piękna, ale wielce niebezpieczna Szkarłatna Królowa. Władczyni, która obok siania strachu w sercach swoich wrogów i poddanych uwielbia również przyjemności cielesne. Każdej nocy jej łoże odwiedza więc kochanek, który jeśli nie zaspokoi jej potrzeb, bardzo źle kończy. Ten sam los może czekać młodzieńca o imieniu Baswaradź. Na jego drodze pojawia się jednak autor Kamasutry, co jest pewną nadzieją dla bohatera. Nowa sytuacja pozwala mu również myśleć o zemście za wymordowanie jego ludu.

Scenarzysta Sudeep Menon od pierwszych stron komiksu oferuje odbiorcy przemyślany dramat polityczno-erotyczny, w którym ważną rolę odgrywają najróżniejsze ludzkie emocje. Całkiem nieźle prowadzona narracja miesza tu akcję z odrobiną głębszej tematyki, dzięki czemu album przykuwa uwagę czytelnika. Jedyne, do czego można mieć zastrzeżenia, to skupienie się autora głównie na jednym wątku bez jeszcze mocniejszego rozwinięcia świata przedstawionego.

Do plusów dzieła należy zaliczyć również galerię dobrze skonstruowanych i wyróżniających się postaci, które są świetnym dopełnieniem historii. Opowieści, w której miłość ociera się o nienawiść, zaufanie zmienia się w zdradę, a zemsta ewoluuje w pojednanie.

Jeżeli chodzi o erotyczną stronę komiksu, to jest ona pokazana dość bezpośrednio, ale bez przekraczania pewnej granicy dobrego smaku. Co jednak najważniejsze, autor dobrze dopasował sceny łóżkowe do historii, dzięki czemu są one jej integralną częścią.

Przykładowa plansza Kamasutra: Z krwi i kości - recenzja komiksu.
Przykładowa plansza: alejakomiksu.com

Kamasutra: Z krwi i kości wyróżnia się nie tylko niezłym scenariuszem, ale równie świetną oprawą graficzną. Laura Zuccheri odpowiedzialna za ilustracje, z pomocą precyzyjnych, szczegółowych rysunków, oddaje zarówno piękno, jak i złożoność ludzkiej cielesności. Unika ona wulgaryzacji nagiego ludzkiego ciała, prezentując go jednak z odpowiednią dawką pikanterii. 

Kamasutra: Z krwi i kości to więc całkiem ciekawa opowieść balansująca na granicy między tym, co cielesne, a tym, co duchowe, przypominając, że człowiek jest istotą złożoną. Nie jest to pozycja idealna, ale warto na nią zwrócić uwagę.


Ocena komiksu Kamasutra: Z krwi i kości. PLUSY: MINUSY:
Przemyślany scenariusz… … mający jednak pewne swoje niedociągnięcia.
Wyraziści bohaterowie. Tylko dla dorosłych czytelników nie stroniących od komiksowej erotyki.
Rewelacyjna oprawa graficzna.  

 

Kamasutra: Z krwi i kości.
7.5/10

Ocena:

To nie tylko komiks erotyczny, ale dzieło które stara się poruszyć i pokazać różne warstwy ludzkiego doświadczenia i emocji. Sudeep Menon z powodzeniem łączy elementy zmysłowe z refleksją nad naturą człowieka i jego relacjami z innymi. Dopełnieniem tego jest rewelacyjnie wyglądająca oprawa graficzna.


Album do recenzji dostarczyło wydawnictwo Lost in Time. Komiks można również znaleźć w ofercie Komiksiarnia Katowice.


 

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x