Jako dzieciak wychowany w latach 90., jednymi z moich ulubionych bohaterów współczesnej popkultury po dziś dzień pozostają żółwie ninja. Dlatego, do każdego kolejnego tytuł o ich przygodach podchodzę z ogromną ekscytacją. Tak się akurat składa, że właśnie na polskim rynku pojawiła się najnowsza komiksowa seria o perypetiach zielonych herosów, zatytułowana po prostu Wojownicze Żółwie Ninja.
Jason Aaron rozpoczyna nową serię w sposób nietypowy i zaskakujący. Autor prezentuje czwórkę Wojowniczych Żółwi osobno. Każdy z nich znajduje się w innym miejscu i położeniu. To z kolei pozwala nam wczuć się w ich stan ducha. Pierwszy tom komiksu Wojownicze Żółwie Ninja pokazuje nam jak bohaterowie radzą sobie ze swoimi problemami, gdy na horyzoncie pojawia się większe zagrożenie w postaci Klanu Stopy.
Autor oddaje głos każdemu z braci, pokazując ich często w bardzo niespodziewanych miejscach. Raphaela portretuje jako lojalnego samotnika, który siedzi w więzieniu. Dalej poznajemy losy. Michelangelo, który jest gwiazdą serialu w Tokio, Donatella uwięzionego w zoo pełnym mutantów oraz Leonarda, podróżującego w poszukiwaniu wewnętrznego spokoju. Emocje w rozłamie między braćmi, szczególnie gniew Michelangelo po ich rozstaniu, dodają historii dramatyzmu. Jednocześnie, w tych zaskakujących sytuacjach udaje się wyciągnąć z żółwi ich charakterystyczne cechy, znane fanom ich perypetii.
Ilustracje świetnie oddają emocje naszych bohaterów. Złość, irytacja, porzucenie, zagubienie, wszystkie emocje w naprawdę wiarygodny sposób malują się na ich twarzach. Kadry są dynamiczne, a kolejne strony komiksu doskonale budują atmosferę historii. Dotyczy to zarówno wybuchowych scen akcji, budowania napięcia jak i dramatyzmu, towarzyszącego smutnemu położeniu w jakim znajdują się Wojownicze Żółwie Ninja. Co więcej, każdy z zeszytów, wchodzących w skład pierwszego tomu, rysuje inny artysta, co nadaje konkretnym fragmentom historii oryginalności.
Przez kolejne rozdziały komiksu przechodzimy szybko i płynnie. Powrót bohaterów do Nowego Jorku jest zaskakujący, wciągający i ekscytujący. To zdecydowanie mroczniejsza opowieść o ich przygodach, niż ta do której większość czytelników może być przyzwyczajona. Czuć w niej jednak powiew świeżości i oryginalności. Z pewnością usatysfakcjonuje najbardziej zagorzałych fanów tej franczyzy, a zarazem zainteresuje osoby, które jeszcze nie miały z nią do czynienia.
Zjawiskowa oprawa wizualna komiksu w połączeniu z psychologiczną, momentami naprawdę mroczną historię, czynią Wojownicze Żółwie Ninja jedną z najlepszych tegorocznych nowości.
PLUSY: | MINUSY: |
|
|
|
|
|
|
|
|
Wojownicze Żółwie Ninja tom 1.
Ocena:
Zjawiskowa oprawa wizualna komiksu w połączeniu z psychologiczną, momentami naprawdę mroczną historię, czynią Wojownicze Żółwie Ninja jedną z najlepszych tegorocznych nowości.
Album do recenzji dostarczyło wydawnictwo Nagle Comics. Komiksy w dobrych cenach do znalezienia również na Komiksiarnia Katowice i CENEO. |