Rycerska przygoda – recenzja komiksu Misja tom 1: Pani z bajora.

Misja tom 1: Pani z bajora - recenzja komiksu.

Misja tom 1: Pani z bajora to nowa porcja komiksowego fantasy od wydawnictwa Egmont, która przyciąga uwagę nietuzinkowym klimatem. Jeśli szukasz historii z pogranicza mitu, przygody i współczesnego absurdu, warto dać jej szansę. To pełna kolorów, dynamiczna opowieść, która łączy legendy arturiańskie z ekologicznym przesłaniem i dużą dawką humoru. Czy album ten, to jednak coś więcej niż tylko ciekawy koncept? Przekonaj się, czytając poniższą recenzję.

Za scenariusz komiksu odpowiada Frédéric Maupomé, autor znany z takich tytułów jak Sixtine czy Supersi. Warstwę graficzną stworzył Wauter Mannaert, belgijski twórca doceniony za Weegee i Jaśminę. Duet ten postawił sobie za cel opowiedzenie klasycznej legendy w sposób świeży, przystępny i zaskakująco aktualny.

Rycerz bez konia, wróżka z kałuży.

Album Misja tom 1: Pani z bajora przenosi nas do świata, w którym legenda o królu Arturze ma swoje odbicie we współczesnych realiach. Młody Pelli, niepewny siebie nastolatek, dziedziczy rodzinne zadanie – musi wyruszyć w podróż, odnaleźć magiczny miecz i upolować Ujadającą Bestię. Problem w tym, że czasy się zmieniły – magiczne jezioro zmieniło się w zanieczyszczony staw, a wróżka Nimué bardziej przypomina zmęczoną życiem ekscentryczkę niż potężną Panią Jeziora.

Mimo tych przeciwności Pelli podejmuje wyzwanie, podróżując na zabytkowym skuterze zamiast rumaka i próbując odnaleźć sens tradycji, której sam do końca nie rozumie. Wraz z towarzyszką wyrusza na wyprawę, w której nie zabraknie groteskowych sytuacji, absurdalnych przeciwników i ciepłych, refleksyjnych momentów.

Nowoczesna baśń ze średniowiecznym DNA.

Frédéric Maupomé stworzył historię, która bawi, ale jednocześnie zmusza do refleksji. Pod płaszczem komediowej narracji i pełnej przypadkowych wpadek przygody, kryje się wiele wątków społecznych i ekologicznych. Komiks porusza kwestie degradacji środowiska, kultu jednostki, kryzysu tożsamości oraz trudnych relacji rodzinnych.

Choć historia czerpie garściami z legend arturiańskich, autor nie popada w dosłowność. Znane motywy zostają odmienione, przełamane i dopasowane do współczesności. Bestia, zamiast budzić grozę, staje się pretekstem do opowiedzenia o zniszczonym świecie, a sama misja okazuje się być mniej o zabiciu potwora, a bardziej o zrozumieniu siebie.

Bohaterowie z krwi, kości i… brokatu.

Pelli nie jest typowym bohaterem. To chłopak nieco zagubiony, wciąż żyjący w cieniu rodzinnych oczekiwań. Jego niezdarność i brak odwagi czynią go postacią bardzo ludzką, z którą łatwo się utożsamić. Z kolei Nimué – wróżka z przeszłością – to postać pełna charyzmy, ironii i swoistej życiowej mądrości. Ich relacja, pełna zgrzytów i ciepła, stanowi oś fabularną całego albumu.

To właśnie ta dwójka – nierozgarnięty chłopak i zmęczona wróżka – udowadnia, że nawet najmniej prawdopodobne duety mogą zdziałać cuda. Ich wspólna droga to nie tylko wyprawa po bestię, ale też próba odnalezienia własnego miejsca w świecie, który coraz bardziej oddala się od legend i magii.

Niesztampowe rysunki, czyli wizualna magia.

Oprawa graficzna autorstwa Wautera Mannaerta zasługuje na osobne uznanie. Jego kreska jest dynamiczna, pełna ekspresji i pomysłowo kadrowana. Winiety o różnej wielkości wciągają wzrok i nadają opowieści tempa, a kolory – żywe, ale nie przesycone – świetnie współgrają z emocjonalnym tonem fabuły.

Autor nie boi się eksperymentować z kompozycją plansz. Często przeplata sceny współczesne z wizjami baśniowymi, co potęguje efekt oniryczności. Styl Mannaerta balansuje między estetyką powieści graficznej a klasycznym komiksem młodzieżowym, co sprawia, że Misja tom 1 trafi zarówno do młodszych, jak i starszych czytelników.

Przykładowa plansza Misja tom 1: Pani z bajora - recenzja.
Przykładowa plansza: egmont.pl

Podsumowanie.

Misja tom 1: Pani z bajora nie sili się na wielką epopeję, ale celnie punktuje problemy współczesności. Porusza temat zanieczyszczenia środowiska, konsumpcjonizmu, uprzedmiotowienia zwierząt i wyobcowania młodych ludzi. To komiks, który uczy, że nie zawsze trzeba odnosić zwycięstwo, by zasłużyć na miano bohatera.


PLUSY: MINUSY:
  • Oryginalne połączenie mitu arturiańskiego z realiami XXI wieku.
  • Niedopowiedzenia mogą utrudniać odbiór młodszym czytelnikom.
  • Wyraziste postacie z dobrze napisanymi dialogami.
  • Brakuje nieco rozwinięcia wątków mitologicznych.
  • Przemyślane przesłanie ekologiczne i społeczne.
 
  • Dynamiczna, kreatywna oprawa graficzna.
 
   

 

Misja tom 1: Pani z bajora.
8/10

Ocena:

Ocena komiksu Misja tom 1: Pani z bajora.Ciekawe, pełne humoru podejście do legend arturiańskich, osadzone w realiach współczesnych. Komiks łączy wartką akcję z ważnymi tematami, takimi jak ekologia i poszukiwanie własnej tożsamości. To lektura, która zaskakuje oryginalnością i zachęca do sięgnięcia po kolejne tomy serii. Dla kogo? Komiks idealny dla fanów nowoczesnych reinterpretacji legend, którzy cenią dynamiczną akcję połączoną z głębszymi przesłaniami ekologicznymi i społecznymi.


Album do recenzji dostarczyło wydawnictwo Egmont.

Komiks można również znaleźć na Komiksiarnia Katowice i Ceneo.

0 0 głosy
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x