Emocje, brutalność, honor – recenzja mangi Tokyo Revengers tom 19-20.

Tokyo Revengers tom 19-20 - recenzja mangi.

Tokyo Revengers od lat przyciąga uwagę miłośników mangi swoją wyjątkową mieszanką akcji i emocji. Tomy 19 i 20 to kolejne rozdziały, które rozwijają historię i rzucają nowe światło na bohaterów. Czy najnowsze wydarzenia w świecie Takemichiego dorównują jednak poprzednim odsłonom pod względem intensywności i zaskoczeń?

Tokyo Revengers to tytuł, który zyskał popularność dzięki wyrazistym bohaterom i zaskakującym zwrotom akcji. W kolejnych tomach widać ewolucję zarówno fabuły, jak i stylu rysunków. Autor cały czas doskonali swoje dzieło, umiejętnie balansują między momentami intensywnej akcji a refleksją nad losem postaci i nie inaczej jest w recenzowanych tomach.

TOM 19.

Tokyo Revengers tom 19 to kolejny rozdział serii, który koncentruje się na dramatycznej bitwie z gangiem Tenjiku. Mimo dużej przewagi liczebnej, członkowie Toman muszą zmierzyć się z bezwzględnymi przeciwnikami. Tom pokazuje nowe sojusze, nieoczekiwane zwroty akcji i intensywne emocje. 

W tomie 19 scenariusz budzi jednak trochę mieszane uczucia. Początkowe starcia są nieco schematyczne i przewidywalne, zwłaszcza gdy członkowie Toman wychodzą do walki jak na scenie, jeden po drugim. Niemniej autor potrafi wpleść momenty pełne napięcia i emocji, które nadają historii dynamiki. Przełomowe wydarzenia pojawiają się w końcówce, gdzie dochodzi do zaskakujących odkryć. Choć miejscami narracja bywa przesadzona, wciąż ciekawi i utrzymuje uwagę czytelnika.

Tempo tomu jest zdecydowanie szybkie, niemal pędzące. Bitwy odbywają się jedna po drugiej, a autor nie szczędzi zwrotów akcji. Z drugiej strony, ten natłok wydarzeń może momentami przytłaczać i odbierać czytelnikowi oddech. Warto zauważyć, że dynamika walk sprawia, iż trudno oderwać się od lektury, mimo drobnych niedoskonałości. 

Postacie w Tokyo Revengers tom 19 pozostają jedną z największych zalet serii. Takemichi, mimo swoich słabości, pokazuje niezłomną determinację, która nadaje mu wyjątkowego charakteru. Angry i Hakkai tworzą dynamiczny duet, choć ich „przemiana” bywa przesadzona. Warto również podkreślić postać Hiny oraz nieustannie intrygującego Kisakiego, którego zło jest motorem napędowym historii. Dodatkowo bohaterowie drugoplanowi mają dobrze zarysowane charaktery, co wzbogaca całość.

Oprawa graficzna mangi stoi na wysokim poziomie. Ken Wakui prezentuje dynamiczne sceny walk z dbałością o detale, co dodaje realizmu i napięcia. Postacie są wyraźnie narysowane, a emocje widoczne w mimice podkreślają wagę wydarzeń. Choć niektóre sceny wydają się przesadzone w stylu, to ogólnie ilustracje doskonale współgrają z narracją, tworząc spójną i atrakcyjną całość.

Tokyo Revengers tom 19-przykładowa plansza.

TOM 20.

Tokyo Revengers tom 20 kontynuuje dynamiczną i emocjonującą opowieść o młodzieńczych gangach, które walczą o władzę i przetrwanie. Tym razem narracja skupia się na dramatycznej konfrontacji pomiędzy Mikeyem a Izaną, dawnymi „braćmi”, których ścieżki skrzyżowały się w brutalnym konflikcie. 

Ken Wakui po raz kolejny pokazuje tu, że jest mistrzem w kreowaniu pełnych napięcia scenariuszy. W tomie 20 skupia się na wyjaśnieniu motywacji Izany, które napędzają jego destrukcyjne działania. Scenarzysta zręcznie łączy retrospekcje i teraźniejszość, choć czasami nieco za szybko rozwija poszczególne wątki. Dzięki temu jednak utrzymuje tempo akcji i nie pozwala czytelnikowi się nudzić.

Tempo tomu jest zdecydowanie szybkie, a wydarzenia następują po sobie bez większych przestojów. Ta dynamika doskonale pasuje do charakteru serii i trzyma czytelnika w ciągłym napięciu. Mimo to momentami retrospekcje zdają się być zbyt krótkie, co powoduje powierzchowne wyjaśnienie niektórych wątków. To delikatny mankament, który jednak nie psuje ogólnego odbioru.

Ważne jest, że pomimo szybkiego tempa, autor potrafi zatrzymać akcję na chwilę, aby oddać miejsce refleksji nad motywacjami bohaterów. Takie momenty balansują intensywność tomów i pozwalają lepiej zrozumieć psychikę postaci.

W Tokyo Revengers tom 20 główną uwagę przyciąga postać Izany, którego przeszłość i motywy są szczegółowo rozwinięte. Poznajemy, jak brak prawdziwej rodziny i więzi emocjonalnej wpłynął na jego brutalność. Jego relacje z Mikeyem oraz z innymi członkami Tenjiku są skomplikowane i pełne sprzeczności.

Mikey, z kolei, ukazany jest jako postać silna, lecz także wrażliwa. Jego walka nie jest tylko fizyczna, to także próba zrozumienia i odkupienia. Jego charakter wyróżnia się na tle pozostałych bohaterów serii, co sprawia, że jest niezwykle angażujący.

Ilustracje zasługują na szczególną pochwałę. Sceny walki są dynamiczne i pełne energii, co przekłada się na intensywność odbioru. Poszczególne ujęcia oddają brutalność i siłę postaci, zwłaszcza w pojedynku Mikeya z Izaną.

Rysunki także bardzo dobrze oddają emocje bohaterów. Od rozpaczy, przez gniew, aż po chwilę refleksji. Szczegóły twarzy i mimika budują wiarygodny obraz psychologiczny postaci.

Tokyo Revengers tom 20-przykładowa plansza.

Podsumowanie.

Tokyo Revengers tom 19-20 to dawka intensywnych emocji, które konsekwentnie podążają w stronę wielkiego finału. Scenariusz udanie łączy tu  brutalną akcję z głębokim studium postaci. W obu tomach co prawda pojawiają się pewne słabsze momenty, a tempo chwilami jest zbyt pospieszne, ale nadal jest to dzieło które czyta się z niekłamaną przyjemnością.


PLUSY: MINUSY:
  • Dynamiczna i pełna napięcia akcja.
  • Momentami fabuła bywa przewidywalna.
  • Głębokie i wiarygodne portrety psychologiczne bohaterów.
  • Niektóre sceny akcji mogłyby być bardziej klarowne pod względem czytelności.
  • Umiejętne rozwijanie wątków fabularnych i relacji między postaciami, co wzbogaca narrację.
  • Tempo narracji w niektórych fragmentach jest nierówne.
  • Spójna i konsekwentna kreska.
 
   
   

Tokyo Revengers tom 19-20.
8.5/10

Ocena:

Ocena mangi Tokyo Revengers tom 19-20.Oba tomy Tokyo Revengers oferują dynamiczną akcję i dobrze zarysowane postacie, które angażują emocjonalnie czytelnika. Mimo momentami przewidywalnej fabuły i nierównego tempa, seria skutecznie buduje napięcie i rozwija relacje między bohaterami. Ogólnie to ciekawa i wciągająca seria z kilkoma drobnymi niedoskonałościami, które nie przesłaniają jej zalet. Dla kogo? Dla fanów emocjonujących historii z elementami podróży w czasie, gangsterskich dramatów oraz dynamicznej akcji, którzy cenią dobrze wykreowane postacie i napięcie psychologiczne.


Mangę do recenzji dostarczyło wydawnictwo Waneko.

Tytuł można również znaleźć na Komiksiarnia Katowice oraz Ceneo.

 

Polecam:

0 0 głosy
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x