Banita to druga część cyklu Kula Światów autorstwa Wojciecha Zielińskiego, która w naprawdę intrygujący sposób łączy elementy science fiction, akcji i literatury militarnej. Jeśli tylko ktoś szuka dobrze napisanej powieści nastawionej na zapewnienie odbiorcy solidnej dawki widowiskowej rozrywki, to zdecydowanie powinien zainteresować się tym tytułem.
Pierwsza część cyklu jasno pokazała, że człowiek nie jest osamotnionym kosmicznym bytem. Zagrożenie ze strony obcej cywilizacji było na tyle duże, że największe militarne potęgi naszej planety, zmuszone były do zawiązania ścisłej współpracy. Ludzie w razie zagrożenia potrafią ze sobą dobrze współpracować. Nie jest to jednak rzecz trwała i prędzej czy później musi dość do wewnętrznych konfliktów. Bodźcem do zaburzenia „względnego spokoju” staje się uprowadzenie z rosyjskiej bazy, przetrzymywanego tam „Starszego”. Podejrzenia padają na jednego z dotychczasowych sojuszników. Wszystko to, co następuje później, prowadzi naszą planetę w stronę nieuchronnych zmian, w których człowiek znajdzie się na liście gatunków zagrożonych. Pozostaje więc pytaniem otwartym, czy wzajemne niechęci, polityczne ambicje i wewnętrzne intrygi przełożoną się na globalną katastrofę? Czy może jednak ponownie uda się uratować świat?
Tak jak zostało to wspomniane we wstępie, nie mamy tutaj do czynienia z typowym dziełem z gatunku sci-fi. Co prawda autor sięga po pewne elementy z tego segmentu literatury, jednak doskonale uzupełnia je treściami lepiej pasującymi do książek wydawanych przez WarBook. Na czytelnika obok obcej cywilizacji, zagadnień z zakresu fizyki kwantowej, badania alternatywnych wymiarów, czeka więc tutaj również solidna dawka militarnej treści, nieźle nakreślone polityczne wątki czy szpiegowskie intrygi. Wszystko to podane jest przez autora w doskonałej proporcji. Twórca kreśli tu wielowątkową historię, w której nie zapomina o odpowiednim rozłożeniu akcentów, wyraźnym rozdzieleniu wątków i poświęceniu im należytej ilości miejsca. Dzięki temu każdy znajdzie tutaj coś interesującego dla siebie. Miłym dodatkiem do wciągającej treści jest również zastosowany przez autora czarny humor, który przejawia się głównie w dobrze napisanych dialogach.
Nie można mieć również zastrzeżeń do przedstawionych bohaterów. Postacie są naprawdę nieźle wykreowane, tętnią życiem i różnorakimi emocjami, które potrafią oddziaływać na czytelnika. Ilość scen, w których ich zachowanie może wydawać się odrobinę dziwne i mało racjonalne, jest naprawdę marginalna. Wojciech Zieliński zadbał o to, aby następujące po sobie zdarzenia i decyzje podejmowane przez postacie były bardzo racjonalne.
Banita jest więc naprawdę solidną pozycją, która powinna zapewnić czytelnikowi dużą dawkę wciągającej rozrywki. Na dodatek całość została napisana w taki sposób, że można po tytuł sięgnąć, nie znając pierwszej części cyklu (chociaż niektóre wątki czy postacie nie będą do końca zrozumiałe).
Dziękujemy wydawnictwu WarBook za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Polecam:
Alternatywne rzeczywistości, obca cywilizacja, wielkie zagrożenie Ziemi i polityczne intrygi.
Ocena:
Solidne połączenie elementów kilku różnych gatunków, która wspólnie tworzą zwartą i mocno intrygującą całość, zapewniającą czytelnikowi odpowiednią dawkę mocnej rozrywki. Tytuł, który w kilku momentach potrafi naprawdę mile zaskoczyć i pokazuje potencjał twórczy autora.