Mysz Liocat MX 576 W – test

Liocat MX 576 W - test

Myszka Liocat MX 576 W zalicza się do grona bezprzewodowych budżetowych sprzętów kierowanych do mniej wymagających graczy. Przystępna cena urządzenia nie musi jednak oznaczać niskiej jakości. Wręcz przeciwnie, Liocat udowadnia w tym przypadku, że można stworzyć coś wartego uwagi, co nie kosztuje majątku. Jeśli więc ktoś chce się przekonać co potrafi ten „gryzoń” to zachęcam do przeczytania poniższego testu.

Mysz Liocat MX 576 W zapakowana jest w kartonowe pudełko z elementami przeźroczystego plastiku, dzięki któremu klient od razu widzi, z jakim sprzętem ma do czynienia. Całość opakowania utrzymana jest w kolorystyce firmy (czerń-pomarańcz), znajdziemy na nim również wszelkie podstawowe informacje na temat urządzenia. Wnętrze pudełka skrywa obok samej myszki również skróconą instrukcję obsługi i krótki kabelek USB – Micro USB.

MX 576 W - grafika 1 MX 576 W - grafika 2

Zaraz po wyjęciu z przeźroczystego blistra zwraca uwagę zadziorny design myszki. Wyraźnie kierowana jest ona do graczy pragnących wyrazistości i stroniących od „standardowych” kształtów. Całość wykonana jest z całkiem solidnie prezentującego się czarnego tworzywa sztucznego. Największą uwagę zwracają umieszczone symetrycznie po bokach myszki dwie wypustki, nadające jej futurystycznego wyglądu (przypominające trochę reaktor łukowy z Iron Man – ale to skojarzenia mocno subiektywne). Całkiem nieźle prezentuje się również nieprzesadzone podświetlenie LED (logo, boczna linia, wspomniane wypustki, scroll). Na spodzie myszki ulokowano pięć ślizgaczy, miejsce na odbiornik USB oraz włącznik.

Ciekawy i niebanalny wygląd sprzętu to jedno, dużo ważniejsza jest jednak jego funkcjonalność i ergonomia pracy. Mysz Liocat MX 576 W ze względu na rozmieszczenie przycisków przeznaczona jest dla osób praworęcznych. Urządzenie dość wygodnie leży w dłoni (raczej tej średniej wielkości), a zastosowany materiał nie powoduje ślizgania się palców. W komforcie użytkowania w ogóle nie przeszkadzają wspomniane wypustki po bokach (wręcz przeciwnie dość wygodnie układa się na nich część kciuka). Pewną barierą dla niektórych osób może być jednak waga urządzenia wynosząca około 100 gram (jak na mój gust myszka jest troszkę za lekka).

MX 576 W - grafika 3 MX 576 W - grafika 4

Do dyspozycji użytkownika jest 6 przycisków: dwa standardowe, klikalny scroll, guzik zmiany rozdzielczości oraz dwa przyciski funkcyjne po lewej stronie myszki. Klawisze pracują delikatnie z miłym dla ucha charakterystycznym „kliknięciem”. Przełącznik zmiany rozdzielczości pozwala na korzystanie z trzech zaprogramowanych trybów (1200-1600-2400 DPI). Jeśli chodzi o łączenie się myszki z komputerem, to teoretycznie na opakowaniu widnieje informacja o technologii bluetooth. Niestety w ten sposób nie udało mi się podłączyć gryzonia. Konieczne do tego było wykorzystanie dołączonego sticka USB (stosowne sterowniki instalują się automatycznie). Deklarowany przez producenta zasięg sprzętu to 10 metrów, jest on trochę przesadzony, ale przy normalnym użytkowaniu nikt nie będzie miał z myszką żadnych problemów. Dotyczy to również zastosowanego tutaj sensora optycznego, który doskonale sprawdza się na każdej przetestowanej powierzchni (goły blat biurka, papier, czarna podkładka, mata z wielokolorowym nadrukiem). Sprawdza się on zarówno w biurkowo/rozrywkowym użytkowaniu, jak i grach niewymagających wielkiej precyzji (na pewno nie jest to jednak sprzęt dla e-sportowców). Pozytywnym zaskoczeniem jest zastosowany tutaj wbudowany akumulator o pojemności 600 mAh (ładowany za pomocą dołączonego kabla USB). Pozwala on na dwa dni wygodnej pracy.

MX 576 W - grafika 5 MX 576 W - grafika 6

Nie wszystko jest tutaj jednak idealne i trzeba również do paru rzeczy się przyczepić. Nie spodobał mi się pomysł z zastosowaniem dość dużej przerwy pomiędzy głównymi przyciskami i umieszczenie tam scrolla. Ma on niestety przez to tendencje do lekkiego kołysania się na boki. Nie tyle wadą ile pewną „tajemniczością” obarczony jest przełącznik na spodzie urządzenia. O ile OFF > ON są jasne dla każdego, to już trzeci tryb „O” jest wielką tajemnicą, o której nie wspomniano nawet słowem w instrukcji. Nie mam pojęcia do czego on służy i kompletnie nie widzę różnicy w korzystaniu z myszki po jego uruchomieniu. Pewnym niedociągnięciem jest również brak jakiegokolwiek oprogramowania do myszki. Można wybaczyć brak możliwości programowania przycisków czy trybów DPI. Szkoda jednak, że nie ma możliwości zmiany koloru podświetlenia (na stałe włączony jest przeplot RGB). Małym minusem jest również brak zastosowania tu automatycznego uśpienia gryzonia. Zawsze więc po zakończonej pracy/zabawie należy więc pamiętać o jego wyłączeniu (jeśli chcemy oszczędzać baterię).

MX 576 W - grafika 7

Mysz Liocat MX 576 W jest więc sprzętem posiadającym swoje mniejsze lub większe wady, w moim jednak odczuciu równoważące się z jego zaletami. Cały czas należy również pamiętać o bardzo niskiej cenie urządzenia (około 59 zł), co na pewno powinno zwrócić uwagę sporego grona potencjalnych użytkowników, którzy w danej chwili posiadają ograniczone zasoby gotówki.


Sprzęt do testów dostarczyła firma Liocat.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
YouTuber NebciaK

Tragedia przycisk mi odpada nie dokręcone drag clock nie działa zróbcie coś tym

koichi

mam te muszkę ale model 556 i uważam że jest super. wygodnie leży w dłoni, a jedyne czym się rózzni od opisanego to brak blutooth.

tymon

Mam pytanie bo nie wiem jak zobaczyć ile mam teraz dpi. Ktoś wie?

kamilek

siemka jezeli jestes tutaj nadal i sprawdzasz podaj discord mam problem z myszka i musi ktos mi wytluamczy cocs

7
0
Would love your thoughts, please comment.x