Fantastyka dla młodzieży – recenzja serialu Wilczy Król (sezon 1).

Recenzja serialu Wilczy Król (sezon 1).

Animowanych seriali mamy na pęczki. Często, wiele z nich nie wyróżnia się niczym specjalnym pośród wielu nowości. Czy do tej kategorii możemy zaliczyć ostatnią animację Netflixa, zatytułowaną Wilczy Król? Przekonajmy się.

Animowany serial z 2025 roku, oparty jest na książkach z cyklu Wereworld Curtisa Joblinga. To mieszanka wciągającej akcji, fantasy i przygody, skierowana do najmłodszych widzów. Wilczy Król opowiada o 16-letnim Drew Ferranie, który odkrywa, że jest ostatnim żyjącym wilkołakiem. To jednak nie koniec rewelacji. Jest również prawowitym następcą tronu w krainie rządzonej przez Władców-Zwierzęta (zmiennokształtnych). To odkrycie rzuca Drew w wir niebezpiecznej podróży ku poznaniu samego siebie i rebelii przeciwko tyranii Lwów.

Serial wyróżnia się bardzo przyjaznym, atrakcyjnym dla oka stylem animacji. Świat fantasty ożywa na naszych oczach. Taka wizualizacja z pewnością wywrze pozytywne wrażenie na dzieciach, oglądających ten tytuł. Dla bardziej wymagających widzów może to być jednak coś absolutnie normalnego. Animacja, stworzona przez Jellyfish Pictures i Assemblage Entertainment, łączy tradycyjne techniki z nowoczesnymi cyfrowymi rozwiązaniami, kreując żywy i wciągający świat.

Wilczy Król to trochę taka Gra o Tron dla dzieci. Nie jest oparta na najbardziej oryginalnym pomyśle. Znamy wiele historii o tyranii, którą ma obalić prawowity władca. No i w przypadku serialu Netflixa mamy minimalną dawkę przemocy i zero krwi. Najmłodsi mogą zatem spokojnie obejrzeć 1. sezon. Po raz kolejny podkreślę jednak, że wymagający miłośnicy fantasy mogą się pod tym względem zawieść.

Sama historia i pomysł przypadły mi do gustu. Serial jest bowiem świetnie zrealizowany, skrojony pod najmłodszych widzów. To sprawia jednak, że dojrzali serialomaniacy dostrzegą w nim więcej wad. Jedną z nich jest dynamiczne tempo narracji. Chciałoby się, żeby akcja zwolniła tempa, by twórcy zaczęli budować napięcie. Tak jednak się nie dzieje. Bardzo szybko przechodzimy przez kolejne etapy historii, odkrywając tajemnice Drew i otaczającego go świata.

Źródło: YouTube Netflix.

Mocną stroną serialu Wilczy Król jest z kolei rozwój postaci i bohaterowie w ogóle. Z Drew i jego zagubieniem można łatwo się utożsamić. Zmaga się z nowo odkrytymi obowiązkami i skomplikowanym dziedzictwem. Na szczęście, na jego drodze pojawiają się nowi przyjaciele. Jego towarzysze wnoszą do historii humor, nieprzewidywalność. Whitley to odważna, zbuntowana chłopczyca, która nie boi się zaryzykować życia by ochronić najbliższych. Hector to miły i lojalny adept magii, który staje się najlepszym przyjacielem Drew.


PLUSY: MINUSY:
  • Bohaterowie.
  • Tempo narracji.
  • Styl animacji.
  • Podobieństwa do innych produkcji.
   

 

Wilczy Król. Sezon 1.
6/10

Ocena:

Ocena serialu Wilczy Król. Sezon 1.Wilczy Król wyróżnia się jako ekscytująca przygoda fantasy dla dzieci, która równoważy dynamiczne sceny akcji z emocjonalnymi wątkami postaci i poruszającymi tematami. Dla najmłodszych, to godna uwagi opowieść. Dla wyjadaczy może jednak sprawić wrażenie zrzynki z podobnych tytułów i niczym wielkim ich nie zaskoczy.


Komiksiarnia Dobra popkultura


 

0 0 głosy
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x