W moje ręce wpadło kolejne urządzenie ułatwiające korzystanie z bezkresnych zasobów internetu. Tym razem jest to bezprzewodowy router TP-Link Archer C80, który reklamowany jest mianem taniego i szybkiego sprzętu do domu. Czy tak jest w rzeczywistości? O tym można się przekonać, czytając poniższy artykuł.
Zawartość pudełka i wygląd.
Sprzęt zapakowany jest w błękitno-niebieskie kartonowe pudełko, bardzo charakterystyczne dla marki TP-Link. W jego wnętrzu obok samego routera znajdziemy również: zasilacz, przewód RJ-45, wielojęzykową instrukcję obsługi i ciekawy dodatek (z którym do tej pory się nie spotkałem) w postaci naklejki, na której znajduje się kod QR do pobrania stosownej aplikacji na telefon oraz miejsce do zapisania swojego hasła Wi-Fi, aby nigdy go nie zapomnieć.
Archer C80 to stosunkowo niewielkie urządzenie o wymiarach 215×117×32 mm z dość dużymi antenami umieszczonymi w jego tylnej części. Całość została wykonana z dość solidnego plastiku, który niestety uwielbia łapać kurz. Nie jest to najzwyklejsza bryła tworzywa sztucznego. Projektanci postanowili nadać jej odrobiny „charakteru”, pokrywając powierzchnię geometrycznym wzorem. W górnej części sprzętu znajduje się dodatkowo małe logo producenta oraz dwie szczeliny służące jako wentylacja. Spód w całości został pokryty otworami wentylacyjnymi, ulokowano tam również otwory do montażu na ścianie oraz tabliczkę znamionową z kodem QR do oprogramowania. Małym minusem jest brak jakiegokolwiek materiału antypoślizgowego na nóżkach i mogłyby być one odrobinę wyższe (jeśli ulokowana tam kratka wentylacyjna ma pełnić swoje zadanie). Przód routera to zestaw niewielkich zielonych diod informujących o pracy urządzenia. Tył to zaś wspomniane cztery anteny z możliwością regulacji 90 stopni (góra – dół) oraz 180 stopni na boki, oraz złącza/przyciski: włącznik, zasilanie, WPS/Wi-Fi, reset, WAN, 4x LAN.
Konfiguracja.
Router Archer C80 umożliwia użytkownikowi konfigurację sprzętu zarówno przez interfejs webowy, jak i dedykowaną aplikację na urządzenia mobilne. Niezależnie od tego, który sposób wybierzemy, możemy być pewni, że ustawienie sprzętu będzie szybkie i bezproblemowe. Oba interfejsy są bardzo przejrzyste i każdy powinien się w nich szybko odnaleźć. Konfiguracja podstawowych funkcji umożliwiających korzystanie z sieci nie zajmie więcej niż kilka minut. Na bardziej wymagających użytkowników oczywiście czeka cały gąszcz złożonych funkcji. Włącznie z możliwością udostępniania hasła Wi-Fi za pomocą kodu QR czy wyłączeniu światełek na przodzie routera (jeśli komuś one przeszkadzają).
Wydajność i funkcjonalność.
Miejscem testów routera był piętrowy budynek (stare budownictwo, grube ściany).
Mamy tutaj do czynienia z routerem dwuzakresowym, umożliwiającym osiąganie do 1300 Mb/s w paśmie 5 GHz i do 600 Mb/s w paśmie 2,4 GHz. Nie jest to może przepustowość tak szybka jak oferują nowsze sprzęty obsługujące Wi-Fi 6. Do domowego zastosowania i przy średniej szybkości łączu, są to jednak osiągi więcej niż zadowalające.
Najmniejszego powodu do narzekania nie ma w przypadku zasięgów Wi-Fi. Zastosowano tutaj wzmacniacz sygnału, który doskonale wręcz pokrył cały budynek (w którym był testowany router). W miejscu najdalej oddalonym od urządzenia spadek siły sygnału nie przekraczał 25%, co trzeba uznać za wynik rewelacyjny. Mniej imponująco jest, kiedy opuści się mury budynku. W przypadku wcześniej testowanego Mercusys MR70X można było w miarę komfortowo serfować w sieci w ogrodzie. Archer C80 niestety na to nie pozwala, o ile nie znajdujemy się w pobliżu ściany, za którą został on ulokowany. Nie jest to jednak żadna poważna wada i nie można oczekiwać od sprzętu tej klasy (i ceny) przysłowiowych cudów.
W przypadku funkcjonalności routera należy również nadmienić, że wyposażony jest on w technologię 3 x 3 MU-MIMO, co oznacza, że może jednocześnie przesyłać i odbierać 3 strumienie danych. Tłumacząc to na bardziej przejrzysty język, wykorzystujemy pełną efektywność łącza (bez zauważalnych opóźnień) niezależnie od ilości podłączonych sprzętów.
Podsumowanie.
Router w danym przedziale cenowym posiada dość dużą konkurencję (która również ma sporo do zaoferowania). Do pełni szczęścia brakuje więc tutaj jakiegoś mocnego „wyróżnika”, który przykułby uwagę potencjalnego klienta. Nie zmienia to jednak faktu, że TP-Link Archer C80 jest stabilnym, funkcjonalnym, szybkim i stosunkowo niedrogim dobrym sprzętem.
Router do testów dostarczyła firma TP-Link.