Za This War of Mine odpowiada polskie studio 11 bit studios. Większość gier wojennych skupia się na przedstawieniu miejsca akcji na polu walki. Nasi rodacy obrali całkowicie inny kierunek.
Bohaterami w ich grze są bowiem zwykli ludzie, którzy walczą o przetrwanie w ciężkich wojennych czasach. Naszym celem w tej produkcji nie jest zabicie jak największej liczby przeciwników. Jest nim zdobycie pożywienia i innych materiałów niezbędnych do dalszej egzystencji w świecie dotkniętym nieszczęściem wojennej pożogi. Rozgrywka dzieli się na dwa etapy: Dzień i Noc.
Dzień.
W pierwszym z nich możemy przeszukiwać naszą kryjówkę. Warto wyposażać ją w takie niezbędne elementy jak łóżka, aby nasi bohaterowie nie musieli spać na podłodze. Kuchenka przyda do gotowania jedzenia, a kolektory do zbierania deszczówki. Tą ostatnią możemy wydestylować i zrobić z niej przykładowo bimber. Warto też zadbać o prosty warsztat do produkcji wytrychów lub noży służących do samoobrony przed panoszącymi się w okolicy złodziejami.
Jeśli nie posiadamy czegoś pośród naszych zapasów, to dobrym pomysłem jest też handel z pojawiającymi się u nas od czasu do czasu handlarzami. Przekopywanie gruzów naszej bazy wypadowej w poszukiwaniu przydatnych fantów, wytwarzanie krzeseł, odbiorników radiowych czy szafek na medykamenty odbywa się w czasie rzeczywistym. Musimy więc śpieszyć się ze wszystkim, zanim nastanie na noc.
Noc.
Noc to drugi etap gry. Decydujemy w nim o tym, kto pójdzie spać lub zostanie na czatach na wypadek jakiegoś nieprzewidzianego ataku na tle rabunkowym. Wybieramy też tak zwanego przeszukiwacza. Następnie wyznaczymy mu miejscówkę, do której uda się w poszukiwaniu zapasów. Każde miejsce naszych ewentualnych odwiedzin ma określony poziom niebezpieczeństwa, jakie na nas czyha. Określona jest też kategoria przedmiotów, które można w nich znaleźć. Możemy trafić do niestrzeżonej wilii i obrabować jej nieuzbrojonych mieszkańców z całego dobytku tylko po to, aby dożyć do kolejnego świtu. Można też wybrać jakieś opuszczone domostwo albo udać się do jakiegoś pasażu handlowego, aby pohandlować z innymi ofiarami wojennymi. Musimy jednak mieć się na baczności, gdyż uzbrojonym po zęby ludziom może nie spodobać się to, że węszymy w ich kryjówce bez pozwolenia. Wtedy lepiej będzie się z takiego miejsca oddalić, zanim zaczną do nas strzelać.
Programiści w grze.
This War of Mine to tytuł, który stawia gracza przed faktami dokonanymi. Wystarczy nie dbać o podstawowe potrzeby naszych bohaterów, a pogorszy się ich stan psychiczny lub zaczną głodować. Może to w konsekwencji doprowadzić nawet do ich powolnej śmierci głodowej. Bardzo podoba mi się to, że autorzy niniejszej survivalowej produkcji użyczyli swoich podobizn do stworzenia postaci w grze. Dzięki temu zabiegowi zaoszczędzili sporo pieniędzy przy produkcji. Stworzyli także wszystkim przekonujący tytuł, opowiadający historie zwykłych ludzi. To nie ich wina, że przyszło żyć w najtrudniejszych czasach. Tak w zasadzie tylko od nas zależy to, czy zachowamy w nich resztki człowieczeństwa, czy staniemy się bestiami, które posuną się nawet do najhaniebniejszych rzeczy, aby przeżyć.
A gdzie jest fabuła?
Jedyne czego mi brakuje w This War of Mine, jest chyba jakiś lepszy zarys fabularny całej historii. Poza krótkimi wpisami na kartach postaci, w które się wcielamy nie wiemy zbyt dużo o samej grze. Możemy jedynie bawić się systemem survivalowym tej polskiej produkcji. Czytałem, że gra ma kilka zakończeń uwarunkowanych naszymi wyborami. Jedyne czym mogę się pochwalić na chwilę obecną to to, że zagłodziłem dwójkę moich bohaterów, a trzeci został zastrzelony podczas nocnej wyprawy po zapasy. Przetrwałem raptem dwa tygodnie. To tylko pokazuje, że podczas wojny najbardziej cierpią zwykli ludzie.
