Tytani: Świat Bestii tom 1 to obiecujący początek nowej ery dla kultowej grupy młodych bohaterów. Stawka jest wysoka, a zagrożenie wydaje się bardziej osobiste niż kiedykolwiek wcześniej. Czy młodzi herosi będą wstanie spełnić pokładane w nich nadzieje? Czy fan uniwersum DC będzie z nich usatysfakcjonowany? Pora się o tym przekonać.
Tytani w nowej roli.
Tytani: Świat Bestii tom 1 to komiks, który rozpoczyna nowy etap w historii uniwersum. Po wydarzeniach związanych z „Mrocznym Kryzysem”, Tytani przejmują odpowiedzialność za świat, pełniąc rolę, którą wcześniej piastowała Liga Sprawiedliwości. To dla nich ogromne wyzwanie – nie tylko muszą stawić czoła zagrożeniom, ale także odnaleźć swoje miejsce w nowym, pełnym niebezpieczeństw świecie.
Scenarzysta już od pierwszych stron komiksu przedstawia bohaterów, którzy muszą sprostać tej ogromnej odpowiedzialności. Zespół, w skład którego wchodzą postacie takie jak Dick Grayson (Nightwing), Raven, Beast Boy, Starfire, Donna Troy i Cyborg, zmaga się z ogromnym stresem, wynikającym z roli, którą teraz pełnią w społeczeństwie. Z jednej strony są superbohaterami, z drugiej – muszą podejmować decyzje, które mają dalekosiężne konsekwencje.
Postaci i ich relacje.
Siłą tej serii, jak i innych dzieł Toma Taylora, są relacje między bohaterami. Scenarzysta stawia na rozwój więzi, które budują drużynę, co nadaje historii głębi i emocjonalnej siły. Największą uwagę poświęca relacjom pomiędzy Raven a Beast Boyem, których związki są przedstawione w sposób naturalny i wiarygodny. Ich interakcje, pełne szczerości i emocji, stanowią fundament całej opowieści, a Taylor udowadnia, że nie trzeba spektakularnych wydarzeń, by zbudować prawdziwe napięcie.
Niestety, w przypadku innych bohaterów widać pewien niedostatek – postacie takie jak Starfire czy Donna Troy wydają się zepchnięte na dalszy plan. Choć nie brak im interesujących momentów, to jednak nie mają one tyle czasu, by rozwinąć swoje osobowości w pełni. Zdecydowanie bardziej wyrazistym bohaterem w tej serii jest Dick Grayson, którego doświadczenie i decyzje stanowią ważny element fabuły, ale nie są one w pełni rozwinięte.
Akcja.
Mimo, że Taylor stara się urozmaicić akcję, przeplatając ją z wątkami emocjonalnymi, to sama warstwa fabularna komiksu momentami zdaje się nieco chaotyczna. Intryga z Bratem Krwi, który próbuje zbudować nowy wizerunek poprzez manipulację medialną, niestety nie jest wystarczająco angażująca. Motywacje antagonistów są dość przewidywalne, a tempo akcji nie daje poczucia autentycznego zagrożenia.
Zdecydowanie ciekawszy jest wątek związany z Wallym Westem, który staje w obliczu śmierci swojego przyszłego „ja”. Ten motyw, z jego niepewnością i emocjonalnym ładunkiem, jest znacznie bardziej wciągający. Taylor dobrze buduje napięcie wokół tej sprawy, rozwijając ją powoli, ale z wyczuciem, co utrzymuje czytelnika w niepewności.
Wyzwania i potknięcia.
Komiks momentami zmaga się z problemem przeładowania wątków. Taylor stara się wpleść różne elementy do fabuły, ale przez to całość traci spójność. Zamiast skupiać się na jednym, wyrazistym zagrożeniu, autor pcha fabułę w stronę eventów, które sprawiają, że historia jest trudna do śledzenia. Wydaje się, że każdy kolejny wątek staje się bardziej epicki i „większy”, co niestety powoduje, że główny cel opowieści, czyli rozwój postaci i relacji, zostaje chwilami zapomniany. Szczególnie w drugiej części komiksu, która przechodzi do bardziej standardowego eventowego schematu, z akcją i walkami na szeroką skalę, komiks traci na świeżości.
Rysunki.
Nicola Scott, odpowiedzialna za rysunki, to doskonały wybór dla tej serii. Jej realistyczna kreska doskonale pasuje do poważnego tonu komiksu, jednocześnie zachowując odpowiednią dynamikę. Detale, perspektywa i kolorystyka są na wysokim poziomie, a emocje bohaterów są wyraźnie odzwierciedlone w ich mimice. Problem pojawia się w kwestii podobieństw twarzy niektórych postaci, które przez to tracą na wyrazistości, ale to drobny mankament w kontekście całości.

Podsumowanie.
Tytani: Świat Bestii tom 1 to więc komiks, który mimo pewnych wad, takich jak chaotyczna fabuła czy brak równowagi między postaciami, ma w sobie spory potencjał. Taylor świetnie porusza temat relacji między bohaterami, a sam komiks ma momenty, które są pełne emocji i autentyczności. Niestety, wprowadzenie zbyt wielu wątków i zbytnia epickość w drugiej części psują nieco odbiór całości. Jest jednak szansa, że w dalszej części serii wady te zostaną wyeliminowane.
PLUSY: | MINUSY: |
|
|
|
|
|
|
Tytani: Świat Bestii tom 1.
Ocena:
Mimo kilku zauważalnych wpadek, komiks jest przyjemną lekturą, która może zadowolić fanów Tytanów, ale nie wnosi nic przełomowego do uniwersum DC.
Album do recenzji dostarczyło wydawnictwo Egmont.
Komiks można również znaleźć na Komiksiarnia Katowice i Ceneo.