Złoczyńca z zasadami – recenzja komiksu Destro tom 1.

Komiksy z Energon Universe dały nam już wgląd w wiele postaci ze świata G. I. Joe. Poznaliśmy zarówno bohaterów, walczących o wolność i lepsze jutro jak i złoczyńców, którzy każdym kosztem będą chcieli zrealizować swoje cele. Najnowsza propozycja wydawnictwa Nagle! dotyczy tego drugiego przypadku, a mowa o pierwszym tomie Destro.

Komiks autorstwa Dana Wattersa i Andreia Bressana analizuje złożoną postać Jamesa McCullena Destro, niesławnego dostawcy broni z uniwersum G.I. Joe. Koncentrująca się na jego genezie seria łączy intrygi korporacyjne, akcję oraz dramat rodzinny, tworząc historię, która jest zarówno wciągająca, jak i skłaniająca do refleksji.

W Destro Watters kreuje narrację, która pokazuje nam głębie tytułowej postaci. Przekonujemy się jak ważna jest dla niego rodzina, a także czy istotniejsza nie jest dla niego przypadkiem kariera handlarza bronią. Na tle korporacyjnych wojen i politycznych manipulacji opowieść porusza tematy dziedzictwa, władzy i moralnych kompromisów.

Seria doskonale humanizuje Destro, nie ujmując jednocześnie jego bezwzględności. Jego relacje – z rodziną, rywalami, a nawet tymi, którzy uważają go za złoczyńcę – są ukazane z wyczuciem, co czyni go postacią wielowymiarową. Tempo jest celowo stonowane, co pozwala na organiczne rozwijanie się wielu warstw historii.

W Destro, główny bohater musi zmierzyć się z konkurencją, która chce pozbyć się go z branży. Napotyka zaskakujące go zagrożenie w postaci Karmazynowych Bliźniaków. Jego życie znajdzie się na szali w bardzo dynamicznej, pełnej zwrotów akcji historii. Mamy okazję zobaczyć, że ten bezwzględny i przerażający przedsiębiorca zalicza zarówno wzloty jak i upadki. Nie jest jednak z miejsca gościem, z którym balibyśmy się zadrzeć, co właśnie wykorzystuje konkurencja. Mamy tutaj pewną drogę i przemianę, i to naprawdę wciągającą.

Prace Andrei Bressana są jednym z największych atutów serii. Znany z dynamicznych i szczegółowych wizualizacji, ilustrator doskonale oddaje zimny charakter Destro, który ciągle kalkuluje i planuje kolejne ruchy. Projekty postaci balansują między realizmem, a przerysowanym stylem typowym dla uniwersum G.I. Joe. Sekwencje akcji są przejrzyste, płynne, a niektóre z nich są naprawdę widowiskowe i wybuchowe. Czuć w nich pewien filmowy rozmach. Chciałoby się wręcz zobaczyć je na wielkim ekranie.

Destro autorstwa Dana Wattersa i Andreia Bressana to eksploracja jednej z najbardziej intrygujących postaci z uniwersum G.I. Joe. Dzięki solidnej narracji i dopracowanym wizualizacjom, a przede wszsytkim za sprawą tytułowego bohatera, jest to pozycja obowiązkowa dla fanów G. I. Joe. Mimo że gęsta narracja wymaga cierpliwości, efekt końcowy jest tego wart.

Album do recenzji dostarczyło wydawnictwo Nagle Comics.

Komiksy w dobrych cenach do znalezienia również na Komiksiarnia Katowice i CENEO.