
Piąte Słońce. Nowa historia Azteków to publikacja, która powinna momentalnie zwrócić uwagę każdego, kto jest zaintrygowany historią ludów środkowego Meksyku. Książka ta opierając się na nowych badaniach i źródłach historycznych potrafi bowiem zmienić perspektywę patrzenia na lud Mexica (błędnie nazywany Aztekami). Autorka Camilla Townsend stworzyła ponadto swoje dzieło nie tylko z myślą o historykach czy studentach, ale również zwykłych pasjonatów minionych czasów.
Townsend z powodzeniem łączy tutaj rzetelność naukową z narracją przystępną dla szerokiego grona odbiorców. Książka została podzielona na obszerny wstęp ze słowniczkiem pojęć (co jest istotne do pełnego zrozumienia dzieła) oraz osiem chronologicznie czasowo ułożonych rozdziałów.
Największą wyjątkowością tej publikacji jest dość rewolucyjne podejście do materiałów historycznych. Townsend opiera się tu głównie na rdzennych źródłach. Są to dokumenty spisane w języku Nahuatl, które do tej pory było słabo znane i odrzucane przez badaczy tego rejonu świata. Materiały te było traktowane jako mity lub legendy, a badacze skupiali się na relacjach hiszpańskich. W ten sposób zniekształcano obraz prekolumbijskiego Meksyku.
Zmiana perspektywy oznacza nie tylko przesunięcie uwagi z konkwistadorów na samych Mexica, ale przede wszystkim obalenie wielu mitów narosłych wokół Azteków. Townsend pokazuje, że społeczeństwo to było znacznie bardziej złożone, niż często przedstawiają to filmy czy książki popularnonaukowe. Aztekowie byli rzemieślnikami, kronikarzami i członkami społeczeństwa o bogatej kulturze. Ich życie nie sprowadzało się wyłącznie do rytuałów ofiar z ludzi, choć te zdarzenia miały miejsce i pełniły określoną funkcję religijną oraz obywatelską.
Książka przypomina również, że „Aztekowie” to nazwa wprowadzona przez europejskich historyków w XVIII wieku. Autorka przywraca historyczną dokładność, używając autentycznych nazw i terminów w języku nahuatl. Dzięki temu czytelnik ma szansę zbliżyć się do świata, w którym żyli Mexica, i lepiej zrozumieć ich perspektywę.
Książka nie ogranicza się jedynie do opisu podboju hiszpańskiego. Publikacja obejmuje okres przed podbojem i sto lat po nim. Townsend przedstawia tu migrację Mexica z północy do centralnej doliny Meksyku, ich życie przed kontaktem z Europejczykami oraz sposoby, w jakie tworzyli sojusze z innymi ludami. Piąte Słońce to również opowiadanie traumie porażki z nowym potężniejszym wrogiem. Jednocześnie jest to historia przetrwania i ciągłości ludu.
Bardzo umiejętnie do tego wszystkie autorka wplata do narracji głosy kobiet. Postacie takie jak Malintzin zyskują w oczach czytelnika zupełnie nowy wymiar. Była ona uznawana przez stulecia jako zdrajczyni. Działała ona jednak w sytuacji bez wyboru i przymusu, zawsze jednak myśląc o swoich korzeniach. Autorka przybliża także mniej znane aspekty życia Mexica, w tym rolę kobiet, kwestie seksualności i funkcjonowanie społeczeństwa.
Narracja Townsend nie jest przy tym sucha ani akademicka. Styl pisania jest klarowny, choć gęsty. Początkowo mnogość imion, miejsc i wydarzeń może być przytłaczająca. Jednak dzięki rozbudowanemu występowi w każdym momencie możemy się cofnąć i sprawdzić niezrozumiałe zagadnienia.
Każdy rozdział rozpoczyna ciekawe krótkie opowiadanie, oparte na źródłach nahuatl. Rozdziały są ciekawe, przybliżają codzienne doświadczenia ludzi i pokazują, że Aztekowie byli pełnoprawnymi uczestnikami swojego świata, ze wszystkimi emocjami, lękami i radościami. Jedyne do czego można mieć tu pewne drobne zastrzeżenia, to brak większej ilości map czy rysunków. Na całą książkę jest tylko jedna mapa.
Piąte Słońce. Nowa historia Azteków nie tylko przybliża więc historię, ale również angażuje czytelnika w refleksję nad metodą badawczą. Pokazuje, jak wykorzystanie rdzennych źródeł może zmienić interpretację wydarzeń i obalić utrwalone mity. To pozycja obowiązkowa dla każdego, kto chce poznać prawdziwą historię Azteków i zrozumieć ich świat.
| PLUSY: | MINUSY: |
|
|
|
|
|
|
|
Piąte Słońce. Nowa historia Azteków.
Ocena:
Książka, która wciąga od pierwszych stron dzięki żywemu stylowi narracji i umiejętnemu łączeniu faktów historycznych z fascynującymi anegdotami. Autorka pokazuje codzienne życie Azteków, ich wierzenia i zwyczaje w sposób bardzo przystępny, a jednocześnie głęboko autentyczny. Książka zachwyca dokładnością badań i nowatorskim podejściem do znanych wydarzeń. Choć czasem wymaga skupienia przy gęstszych fragmentach, nie traci przez to tempa ani atrakcyjności. Dla kogo? To lektura idealna dla wszystkich zainteresowanych historią prekolumbijskiej Ameryki i kulturą Mezoameryki.
| Książkę do recenzji dostarczyło wydawnictwo Rebis. Tytuł można również znaleźć na Ceneo. |

