
Czarnowłosa zabójczyni nie zwalnia tempa i wraz z mangą Murcielago tom 25 ponownie dostarcza czytelnikom mocnych wrażeń. Tomik ten to absolutne apogeum starcia z Perfumiarką, postacią, która uosabia całe szaleństwo, jakie charakteryzuje ten tytuł. Kuroko zderza się z niemal nieludzkimi możliwościami przeciwniczki, a stawką w walce staje się nie tylko życie.
W tomiku tym Yoshimura Kana zamyka jeden z najbardziej intensywnych wątków serii, skupiając się na dramatycznym finale misji związanej z tajemniczą Perfumiarką. Akcja błyskawicznie przenosi się na górę rodu Yamatsukami, gdzie Kuroko i jej sprzymierzeńcy dążą do konfrontacji. Scenariusz sprytnie rozdziela bohaterki, prowadząc Hinako w sam środek walki, która okazuje się mieć wysoką cenę. Zostaje ona poważnie zatruta, a przeciwnicy okazują się o wiele bardziej niebezpieczni, niż ktokolwiek mógł przypuszczać.
Dwudziestą piątą odsłonę mangi wyróżniają cztery znaczące elementy: akcja, akcja, jeszcze więcej akcji i ponętne krągłe kształty bohaterek. Walka z przeciwnikiem korzystającym z ognia jest poprowadzona z pomysłem, mimo że tego rodzaju umiejętności pojawiły się już w setkach różnych historii. Potyczka jest nie tylko bardzo dynamiczna, ale też bardzo satysfakcjonująca. Tomik nie zapomina również o humorze i prowokacyjnych scenach, które od lat stanowią jeden z filarów serii. Odważna erotyka, niekiedy wręcz przerysowane fetysze i duża dawka stylizowanej perwersji nadal są obecne, ale nie przytłaczają fabuły
Tytuł ponownie bardzo udanie funkcjonuje więc na granicy gatunków. Jest to jednocześnie akcja, thriller, pikantna erotyczna komedia, a miejscami wręcz groteskowy body horror. Yoshimura Kana umiejętnie balansuje między makabrą a specyficzną, pełną fetyszystycznych elementów stylistyką, która od samego początku buduje tożsamość serii. Jednocześnie autorka nie boi się wprowadzać do historii kolejnych zagadek. Jedna z nich jest związana z niezwykłymi zdolnościami regeneracyjnymi Hinako. Wątek ten pokazuje, że historii coraz większą rolę będą odgrywać elementy nadnaturalne, które jak na razie są dobrze dopasowane do stylu mangi.
Wizualnie Murcielago tom 25 kontynuuje swój charakterystyczny, przerysowany i dynamiczny styl. Rysunki doskonale oddają intensywność brutalnych starć. Emanują one również wyrazistą, ale nie przesadnie wulgarną mangową pikanterią.
Murcielago tom 25 to więc mocna, dynamiczna i pełna zwrotów akcji odsłona, która zamyka ważny etap fabuły, ale jednocześnie otwiera kolejne drzwi tajemnic i pytań. Tom oferuje wszystko, co najlepsze w serii, ciągle potrafiąc mocno przykuwać uwagę czytelnika.
| PLUSY: | MINUSY: |
|
|
Murcielago tom 25.
Ocena:
Tom 25 dostarcza intensywnej dawki emocji i spektakularnych scen akcji, które utrzymują czytelnika w ciągłym napięciu. Rysunki są dynamiczne i pełne detali, a groteskowo-erotyczne motywy wciąż potrafią zaskoczyć. Historia skutecznie balansuje między brutalnością a absurdalnym humorem, a rozwój postaci wprowadza świeże elementy fabularne. Dla kogo? Tytuł polecany jest czytelnikom szukającym bezkompromisowego połączenia czarnego humoru, krwawej akcji i kontrowersyjnych, yuri-erotycznych podtekstów.
| Mangę do recenzji dostarczyło wydawnictwo Waneko. Tytuł można również znaleźć na Komiksiarnia Katowice oraz Ceneo. |

