Anime warte zobaczenia 1981-1983

Anime warte zobaczenia 1981-1983 zestawienie

Anime warte zobaczenia 1981-1983 to nic innego jak dalsza porcja popkulturowych propozycji z KKW, którymi mogą się zainteresować widzowie poszukujący czegoś ciekawego do obejrzenia. Zachęcam jednocześnie do sprawdzenia wcześniejszych odsłon cyklu, jeśli ktoś tego nie zrobił i do pisania swoich przemyśleń na temat anime w komentarzach.

Kazoku Robinson Hyouryuuki: Fushigi na Shima no Flone (1981). Japońska wersja popularnego Robinsona Cruse. Pięcioosobowa rodzina tytułowych Robinsonów wyrusza w podróż do Australii, gdzie głowa rodziny ma objąć stanowisko lekarza. Niestety ich statek ulega katastrofie i lądują oni wszyscy na bezludnej wyspie. Teraz muszą zrobić wszystko aby przeżyć, czekając na ratunek. Główne skrzypce w całej produkcji będzie odgrywała żywiołowa i ciekawa całego świata 10-letnia Fione. Produkcja fabularnie być może nie odkrywa niczego nowego, czego nie była w dziesiątkach innych pozycji. Całościowo jest jednak na tyle przyjemnie i relaksująco, że warto sprawdzić ten tytuł. Śmiało, można go polecić również młodszemu odbiorcy.

Shin Taketori Monogatari: 1000-nen Joou (1981). Jeszcze jedna produkcja anime z pogranicza dramatu i „kosmicznej opery”. Tytuł obowiązkowy dla każdego pragnącego dużej i długiej porcji kosmicznej historii, która dość powoli się rozkręca i skrywa w sobie sporą dawkę enigmatyczności. Pozycja całkiem nieźle prezentuje się również pod względem wizualnym, chociaż należy pamiętać o tym, że ma się do czynienia z „retro”.

Urusei Yatsura (1981). Prawdziwy hit i klasyk, o którym dzisiaj mało już kto pamięta. Serialowa adaptacja jednej z mang legendy branży Takahashi Rumiko. Tytuł będący połączeniem wartkiej akcji, elementów sci-fi, świetnej komedii, dramatu i romansu. W Japonii produkcja nadal jednym tchem wymieniania jest pośród najlepszych tytułów wszechczasów. Na zachodzi jednak po krótkim sukcesie w latach 90-tych, anime coraz mocniej zostawało zapominane. Jeśli więc ktoś szuka długiej, mocno zwariowanej i wywołującej szeroki uśmiech na twarzy produkcji, to ten tytuł jest zdecydowanie dla niego.

Dash! Kappei (1981). Jeszcze jedna mocno zwariowana komedia, która swego czasu była dość popularna w naszym kraju. Starzy miłośnicy anime z pewnością pamiętają przygody Gigi Kuleczki. Młodsze pokolenie nie zdaje sobie jednak sprawy z istnienia takiej perełki, która ciągle warta jest zobaczenia i na pewno zapewni ona niejednemu widzowi sporą dawkę rozrywki.

Sentou Mecha Xabungle (1982). Kolejna udana i warta sprawdzenia produkcja z wielkimi robotami w rolach głównych. Tytuł skupia się na osobie Jiron’a Amosa, szukającego zemsty na mordercy jego rodziców. W tym celu kradnie on mecha bojowego od jednego z handlarzy, który ma posłużyć mu do wymierzenia sprawiedliwości. Ścieżka, którą obrał główny bohater prowadzi go do o wiele większego konfliktu, niż mogłoby mu się to wydawać. Niebawem jego czyny zadecydują o losach całej planety. Fabuła serialu nie jest być może nazbyt odkrywcza, ale miłośnicy „mechów” i wojennych klimatów powinni znaleźć tutaj coś dla siebie.

Patalliro! (1982). Serial oparty na popularnej pośród młodych dziewcząt mandze (w latach 80-tych). Ilość urodziwych mężczyzn, twardej męskiej „przyjaźni” i innych tego typu akcji na metr kwadratowy, jest tutaj ogromna. Produkcja zdecydowanie nie dla każdego, jeśli jednak ktoś zalicza się do grona miłośników shoujo i szuka czegoś nowego do sprawdzenia, to powinien zainteresować się tym tytułem.

Tezuka Osamu no Don Dracula (1982). Japońska adaptacja historii o Drakuli. –Tytułowemu krwiopijcy najwyraźniej znudziły się swojskie klimaty w Transylwanii, bo postanowił się przeprowadzić wraz z córką i wiernym sługą Igorem do Tokio. Jak łatwo można się domyślić nowe otoczenie i nowi sąsiedzi to masa problemów i wydarzeń, których się nie planowało. Bardzo przyjemna komedia, z masą świetnego czarnego humoru. Tytuł niezależnie od tego ile lat ma na karku nadal potrafi mocno rozbawić.

Tokimeki Tonight (1982). Historia młodej dziewczyny Ranze, której rodzicami są wiecznie łaknący krwi wampir i dziki w swojej furii wilkołak. Ona jako nastolatka z nadprzyrodzonymi zdolnościami, stara się zachowywać jak normalny człowiek, który pragnie tylko wymarzonej miłości. Mamy tutaj do czynienia z prostą i dość przyjemną w odbiorze komedią romantyczną z masą głupkowatego i czasem absurdalnego humoru, który rozbawi szeroki grono widzów.

Haguregumo (1982) (Film). Film anime, którego akcja rozgrywa się w okresie Bakumatsu, bardzo ważnym okresie historycznym dla Japonii (koniec szogunatu Tokugawa). Głównym bohaterem jest samuraj Kumosuke, który wiedzie spokojne i wygodne życie w Edo z daleka od wszelakich zawirowań politycznych. Los jednak bywa przewrotny i wplątuje go w wydarzenia, które mają wpływ na przyszłość kraju. Produkcja polecana szczególnie miłośnikom historii Japonii, znajdziemy tutaj dobrze zarysowane wiele ważnych postaci tamtego okresu. Nie zabraknie również pewnej dawki luźnego humoru.

Waga Seishun no Arcadia (1982) (Film). Kolejna porcja przygód kapitana Herlock’a, który w Japonii cieszy się ogromną popularnością. Charyzmatyczny pirat i jego załoga, stawiają na szali swoje życie przeciwko Imperium Illumidus, aby tylko pomóc zwykłym ludziom. Film, jak i warty zobaczenia serial (Waga Seishun no Arcadia: Mugen Kidou SSX), mocno przesiąkniętymi jest nawiązaniami do sytuacji Japonii po II Wojnie Światowej, kiedy to wojska amerykańskie dość licznie stacjonowały na terenie kraju i niekoniecznie zawsze z odpowiednią traktowały zwykłych cywili. Pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika sci-fi.

Makyou Densetsu Acrobunch (1982). Opowieść o rodzinie naukowców Randou, którzy podróżują po całym świecie z zamiarem odkrycia legendy Quetzalcoatl. W ich podróży niezbędnym narzędziem jest robot Acrobunch, który chroni ich przed mroczną organizacją, która pragnie wielkiego bogactwa dla siebie i zrobi wszystko, aby je zdobyć. Jest to jeszcze jedna prosta w swoich założeniach produkcja, opierająca się na sprawdzonych schematach, która i tak potrafi zapewnić miłośnikom „mechów” należytą dawkę rozrywki.

The Kabocha Wine (1982). Coś dla miłośników komedii romantycznych. Historia skupiająca się na dwójce młodych ludzi, których ścieżkę los skrzyżował w najmniej spodziewanym momencie. Życie szkolne, pierwsze zauroczenia i poważne miłości, problemy dorastających nastolatków. Jeśli ktoś lubi tego typu klimaty i nie będą mu przeszkadzać „problemy” nastolatków z dawnych lat, to na pewno będzie się dobrze bawił przy tym serialu.

Future War 198X-nen (1982). (Film). Historia pokazująca dobitnie, że żyjemy w świecie gdzie jeden głupi błąd (lub celowanie działanie małej grupki ludzi) może doprowadzić do katastrofalnych wydarzeń, których konsekwencją będzie piekło wojny. Mocne i dość widowiskowe kino, które powinni przypaść do gustu każdemu miłośnikowi wojennych klimatów.

Asari-chan (1982). Anime skupiające się na tytułowej Asari. Młodej uczennicy, która wygrywa jednoosobową wycieczkę na Hawaje. Każdy z członków jej rodziny chce wyjechać na wspaniałe wakacje i nie ma zamiaru pozwolić, aby zrobił to, kto inny. Jakby tego było mało, bilet na wakacje zostaje zagubiony, co prowadzi do jeszcze większej dawki humorystycznych absurdów. Jest to całkiem przyjemna komedia z elementami Shoujo, która powinna trafić w gusta dość szerokiego grona odbiorców.

Tsushima Maru: Sayounara Okinawa (1982). (Film). Historia dla osób pasjonujących się okresem II Wojny Światowej, pragnących poznać mało znane (przynajmniej dla nas) losy statku towarowego Tsushima Maru. Na jego pokładzie znalazła się duża grupa cywili, w tym małych dzieci. Jednostka w lipcu 1944 roku została zatopiona przez amerykańską łódź podwodną. Ciekawostką jest fakt, że przy tworzeniu produkcji brała garstka ocalałych z tego wydarzenia.

 

Macross (1982). Pozycja zaliczana do grona „kultowych”, która jednak z biegiem lat została dość mocno zapomniana. Macross powinien być znany każdemu fanowi militarnych produkcji, w których głównym orężem są ogromne mechy. Wciągający wielowątkowy scenariusz, dobrze napisane postacie główne, świetna muzyka i wciąż bardzo dobrze wyglądająca kreska.

Space Cobra (1982). Jeszcze jedna zapomniana klasyka anime, która nadal może przykuć uwagę sporej rzeszy współczesnych fanów produkcji z KKW. Widowiskowy, wciągający i trzymający dobry poziom serial, po który powinien sięgnąć każdy miłośnik kosmicznej przygody.

Seisenshi Dunbine (1983). Shou Zama – nastolatek z Tokio, zostaje przeniesiony do świata fantasy, gdzie staje się ostatnią nadzieją ludzi walczących z krwiożerczym tyranem. W scenariuszu obok widowiskowych walk i licznych scen akcji znalazło się również miejsce dla odrobiny dramatu, wątku romantycznego oraz szczypty humoru. Produkcja mocno przypomina wszelkie dzieła z serii Gundam (autorem powieści, na którym opiera się anime, jest osoba odpowiedzialna również na część serii Gundam) nie znajdziemy tutaj nic ponadto, co już wielokrotnie mieliśmy okazję zobaczyć w innych serialach, ale i tak warto w chwili wolnego czasu sięgnąć po ten tytuł i dobrze się bawić.

Golgo 13 (1983). (Film). Fabuła produkcji skupia się na jednym z najskuteczniejszych płatnych morderców, jacy kiedykolwiek operowali na świecie. Tytułowy Golgo 13 po wykonaniu zlecenia na syna znanego miliardera, staje się celem agencji CIA. Próba „pozbycia” się zabójcy nie będzie jednak taka prosta, szczególnie że zawsze wyprzedza on agentów o krok. Świetne mocne kino, pełne widowiskowości i poprawnie poprowadzonego scenariusza. Miłośnicy sensacji powinni być tym tytułem zachwyceni.

Kikou Souseiki Mospeada (1983). Jeszcze jedna produkcja sci-fi przenosząca widza w niezbyt odległą przyszłość (z naszej perspektywy). Rok 2050 rasa obcych najeżdża ziemię, prawie całkowicie ją podbijając. Ziemia staje się pustkowiem, na którym wegetuje resztka ocalałych ludzi. Niektórzy szczęśliwcy uciekają w kosmos, zakładając ludzkie kolonie. Jedna z nich (Mars) nie zapomina jednak o rodzimej planecie i planuje odbić ojczysty świat. Atak jednak zostaje odparty, a resztki niedobitków lądują na terenach wroga. Jeden z ocalałych żołnierzy, stara się odnaleźć swoich towarzyszy, którym również udało się przeżyć i przy okazji dokonać prywatnej zemsty na obcych. Obraz wojny, na której nic nie jest czarne lub białe, świetnie napisany scenariusz, wyraziści główni bohaterowie, ciągle ładnie wyglądająca oprawa graficzna i dobra ścieżka dźwiękowa.

Miyuki (1983). Serial skupiający się na postaci Masato Wakamatsu (ucznia szkoły średniej) oraz jego przybranej siostry Miyuki, w której chłopak się podkochuje. Produkcja epizodyczna, której całość łączy wspomniani bohaterowie. Tytuł polecany miłośnikom romansów, shoujo z lekką i przyjemną warstwą humorystyczną.

Choujikuu Seiki Orguss (1983). Akcja serialu przenosi widza do roku 2062, kiedy to dwa supermocarstwa toczą ze sobą krwawą wojnę. Jeden z pilotów (Kei) otrzymuje zadanie zdetonowania super bomby, która ma zakończyć trwający konflikt. Detonacja śmiercionośnego narzędzia przynosi jednak inne skutki, niż było to zakładane. Różne wymiary ulegają przemieszaniu, co może doprowadzić do zagłady całego uniwersum. Pilot będzie musiał szybko odnaleźć się w zupełnie dla niego obecnej rzeczywistości i spróbować naprawić wszechświat, zanim ten ulegnie destrukcji. Całkiem przyjemna produkcja sci-fi z dużą dawką akcji i humoru. Tytuł powiela wiele sprawdzonych schematów, ale dodaje również coś od siebie.

Soukou Kihei Votoms (1983). Jedna z najlepszych, mocno dojrzałych historii wojennych, jakie można zobaczyć w anime. Fabuła skupia się na pilocie Shirco Cuvie, który zostaje zdradzony przez swoich towarzyszy i stara się odkryć prawdę, co za tym stało. Galaktyczne władze, spiski, walki mechów, krwawe intrygi, widowiskowa akcja. Serial naprawdę wciąga i trzyma widza od pierwszego do ostatniego odcinka w napięciu.

Stop!! Hibari-kun! (1983). Bohaterem produkcji jest Kousaku Sakamoto nastolatek, który właśnie przeżył śmierć swojej matki. Nie mając bliskiej rodziny, przeprowadza się on do domu przyjaciela swojej rodzicielki. Jego nowym opiekunem zostaje Ibari Ozra, który był swego czasy kochankiem jego matki. Teraz jako wdowiec wychowuje samotnie cztery piękne „córki”. Już pierwszego dnia chłopak zakochuje się jednej z nich (Hibari). Niebywale śliczna, jasnowłosa córka – okazuje się jednak synem. Apetyt Kousaku na amory bardzo szybko mija, jednak Hibari nie ma zamiaru tak łatwo odpuścić. Od teraz życie nastolatka zdecydowanie nie będzie usłane różami, a jego przygody mogą wzbudzać salwy śmiechu (oczywiście o ile ktoś lubi tego rodzaju bardzo specyficzny humor).

Cat’s Eye (1983). Jeszcze jedno rewelacyjne anime retro, które warto znać. Historia trzech urodziwych sióstr (Rui, Hitomi, Ai), które w ciągu dnia prowadzą małą kawiarnię, nocą zaś przemieniają się w najlepsze złodziejki sztuki. Na ich tropie ciągle jest młody policjant pragnący odnieść wielki sukces. Nie jest on jednak świadom tego, że poszukiwane przez niego osoby są bliżej niż może sądzić. Spora dawka dobrego humoru, dużo akcji, świetni bohaterowie, nadal ładna kreska. Nic tylko oglądać i dobrze się bawić.

Crusher Joe (1983).(Film). Kiedy w przestrzeni kosmicznej dochodzi do problemów, na scenę wkracza korporacja Crusherów. Jej członkami są szaleni, niebezpieczni i szalenie skuteczni najemnicy, którzy gotowi są podjęcia każdego zadania. Pewnego dnia otrzymują oni zlecenie przewiezienia ładunku, którym okazuje się zahibernowana córka pewnego biznesmena. Prosta fucha szybko przeradza się walkę na całego, gdzie nikt nie może być bezpieczny. Spora dawka widowiskowej akcji, przemyślana historia, ciekawi bohaterowie, nadal niezła grafika. Nic tylko polecać miłośnikom gatunku sci-fi.

Aishite Knight (1983). Leciwe, ale ciągle warte zobaczenia anime muzyczne, zapewniające chwilę intensywnej rozrywki. Historia pokazuje losy 18-ltniej Yaeko, której droga życiowa krzyżuje się z liderem wschodzącego zespołu rockowego „Bee Hive”. Pomiędzy tą dwóją dość szybko rodzi się nić porozumienia, zamieniająca się w wielką miłość. Fabularnie najlepiej tytuł będzie parafrazować pewien znany „kawałek” – „Miłość, przygody i Rock’n Roll”. Jeśli więc ktoś lubi tego typu klimaty, to gorąco polecam.

Lady Georgie (1983). Coś dla miłośników ckliwych romansów. Cała historia zaczyna się pewnego dnia, kiedy to Australijki farmer wraca z jednej z wypraw do domu ze znalezioną dziewczynką o imieniu Georgie. Nowa rodzina stara się jej zapewnić miłość i opiekę (oprócz macochy). Dziewczyna wyrasta na naprawdę piękną niewiastę, ciągle poszukującą prawdę o swojej przeszłości. Pewnego dnia spotyka wnuka brytyjskiego gubernatora, w którym się momentalnie zakochuje. Sprawy jednak dość mocno się komplikują, zmuszając ją do opuszczenia kraju. Spora dawka melancholii, odrobina historii, szczypta dramatu i dużo „miłości”. Jeśli ktoś lubi takie klimaty, powinien zainteresować się tym tytułem.


Anime warte zobaczenia 1981-1983 to tylko malutki zbiór propozycji z danego okresu. Zachęcam do dzielenia się w komentarzach innymi tytułami z tych lat, które wywarły na was wrażenie.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x